Ostatnio doszłam do wniosku, że rynek trenerski dojrzewa. Jesteś ciekawy, dlaczego tak sądzę?
Bo pojawiają się już specjalistyczne sklepy, skierowane wyłącznie do osób prowadzących treningi i warsztaty. Rozwija się przemysł, który swoje produkty oferuje szkoleniowcom.
To bardzo dobry pomysł. W innych krajach od dawna już istnieją sklepy, gdzie można kupić: marker, flipchart, kuferek SPECJALNIE dla trenera. Tak jakby różniły się one od innych markerów, flipchartów :))
To dobrze, że takie sklepy się pojawiają. My trenerzy nie narzekamy na zbyt duże ilości wolnego czasu, dlatego jedno miejsce w internecie, gdzie można zrobić zakupy jest bardzo wygodne. Kolejny argument za istnieniem takich sklepów, to możliwość zaprzestania trenerskiej działalności chałupniczej. Zresztą nikt nawet nie podejrzewa jak często my, trenerzy jesteśmy klientami takich sklepów jak Leroy Merlin czy Castorama. Kiedy zamierzałam skorzystać z podpatrzonego u Daniela Bustelo z Hiszpanii ćwiczenia od razu swoje kroki skierowałam do Castoramy w celu zakupu drewnianych styli do narzędzi ogrodniczych. Świetnie gdybym nie musiała tego robić tylko kupić. Po co mam samodzielnie drukować karty inspracyjne, jeżeli mogę używać profesjonalnie wydrukowanych, foliowanych fotografii?
Jest tylko jeden warunek. Sądzę, że zgodzisz się ze mną. Akceptowalne dla trenerów ceny. Przyznam się, że trochę czasu zajęło mi porównanie dwóch dzwonków:
Dostrzegacie istotną różnicę? Poza ceną oczywiście. Ja nie. Jeden z nich oferowany jest przez sklep dla trenerów, drugi to oferta skierowana do wszystkich.
Który wy wybierzecie?
Chyba się domyślam :))
Chyba się domyślam :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz