Baner


niedziela, 1 maja 2011

DOBRY TERMIN SZKOLENIA


 1 maja, jesteśmy w trakcie chyba „najdłuższego weekendu” 2011 roku. Leniuchując pomyślałam sobie jak ważny jest mądry wybór daty szkolenia. W mojej trenerskiej karierze prowadziłam już szkolenia i 30 grudnia i 2 stycznia. Organizatorzy (czytaj: menedżerowie liniowi) często nie są świadomi wpływu daty szkolenia na jego efektywność. Dlatego na nas trenerach, firmach szkoleniowych spoczywa obowiązek zadbania o to, aby mądrze zaplanować termin szkolenia.
Jakich błędów unikać:
- zorganizowania szkolenia dla handlowców w momencie zamykania roku obrotowego. Może to sprowadzić się do koncentracji na sprzedaży w każdej przerwie szkolenia, a nie na procesie uczenia się. Warto unikać  szkoleń w trudnych i ważnych dla firmy okresach (audyty, zamykania projektów itp.). Efektywne uczenie wymaga komfortu uczestników.
- warto pamiętać o terminach ferii szkolnych, wakacji (zwłaszcza, gdy pracownicy mają dzieci), zwiększa to szansę na udział całego zespołu w szkoleniu,
- nie „uszczęśliwiajmy” pracowników szkoleniem tuż przed lub zaraz po świętach. Do dzisiaj pamiętam szkolenie dla zespołu sekretarek z pionu HR  zorganizowane w tygodniu przed Świętami Bożego Narodzenia. Na szczęście dziewczyny były na tyle dojrzale, aby wziąć ze szkolenia jak najwięcej dla siebie, a nie koncentrować się na buncie i złości. Nie było to dla nich łatwe, bo nie dość, że szkolenie odbywało się tuż przed Bożym Narodzeniem, to jeszcze po godzinach pracy – od 16.00 do 20.00.
- jeżeli szkolenie jest związane z pracą „na sobie”, bardzo energochłonne lub wiąże się z wielogodzinną podróżą,  dobrze aby kończyło się w piątek przed weekendem i dało szansę pracownikom na regenerację sił przez sobotę i niedzielę.
- jeżeli jest to możliwe unikajmy szkoleń w weekendy. Jeżeli takiej możliwości nie ma, zadbajmy o dobrą komunikację i wyjaśnienie podwładnym dlaczego szkolimy się w sobotę i niedzielę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz